Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 19.04.2012

Macierewicz o Smoleńsku: wypowiedziano nam wojnę

Zdaniem szefa sejmowego zespołu badającego katastrofę smoleńską, nigdy się nie zdarzyło, aby prezydent państwa zginął w katastrofie przez przypadek.
Antoni MacierewiczAntoni MacierewiczArchiwum Kancelarii Prezydenta RP

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Antoni Macierewicz uważa, że katastrofa smoleńska była wypowiedzeniem wojny. Poseł Prawa i Sprawiedliwości, który wysunął taką tezę na niedzielnym spotkaniu w Krośnie, nie powiedział jednak, kto te wojnę miał wypowiedzieć.

Macierewicz podkreślił, że w katastrofie smoleńskiej poniósł śmierć nie tylko prezydent Lech Kaczyński, ale polska elita - prezes banku centralnego, szef sztabu generalnego, dowódcy wszystkich rodzajów wojsk szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego i ostatni prezydent na uchodźstwie.

Poseł PiS w filmie ze spotkania z wyborcami zamieszczonym na jednym z portali zaznaczył, że atak był kolejną fazą procesu rozwijającego się od pewnego czasu. Jego zdaniem, istotą problemów było to, że prezydent Lech Kaczyński wydobył z Polaków siłę i możliwości stanowienia o sobie i odbudowy porozumienia państw i narodów od Odry po Kaukaz.

Poseł przypomniał, że Lech Kaczyński potrafił w ciągu czterech lat doprowadzić do takiego porozumienia, że potrafiliśmy przeciwstawić się rosyjskiemu imperializmowi nie na Bugu, ale na Kaukazie. Zdaniem Macierewicza, to polski prezydent doprowadził do tego, że rosyjskie armie cofnęły się spod Tbilisi. Poseł PiS dodał, że przez brutalny atak mediów i polityków próbuje uniemożliwić Polakom dochodzenie do prawdy o katastrofie smoleńskiej.

IAR, aj