Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 19.04.2012

Poseł PO: prokuratura powinna zareagować na słowa Macierewicza

Podczas niedzielnego wystąpienia w Krośnie poseł Prawa i Sprawiedliwości poseł Antoni Macierewicz powiedział, że katastrofa smoleńska była wypowiedzeniem Polsce wojny.
Andrzej HalickiAndrzej HalickiWojciech Kusiński/Polskie Radio

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz nie tylko mówił o wypowiedzeniu wojny, ale i o tym, że możemy się spodziewać kolejnych zamachów. Poseł PO Andrzej Halicki uważa, że to podżeganie do wojny i nienawiści, którym powinna się zająć prokuratura. Zdaniem Halickiego, zmierza to do wyprowadzenia ludzi na ulice.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- To jest podżeganie do wojny, to jest podżeganie do nienawiści, do wystąpień, do konfliktów, to są artykuły kodeksu karnego - powiedział Halicki dodając, że prokuratura powinna zareagować w tej sprawie z urzędu. Zdaniem posła Platformy, Antoni Macierewicz realizuje plan prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którego jedynym celem jest zdobycie władzy, nawet sposobem siłowym.
Prokuratura nie podejmie z urzędu postępowania w sprawie wystąpienia posła Prawa i Sprawiedliwości Antoniego Macierewicza - ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura powiedział IAR, że prokuratura nie zamierza zajmować się wystąpieniami polityków.
Co powiedział Macierewicz?
Podczas spotkania z wyborcami w Krośnie Macierewicz powiedział, że katastrofa smoleńska była wypowiedzeniem wojny. Nie wyjaśnił jednak, kto miał tę wojnę wypowiedzieć. Zdaniem szefa sejmowego zespołu badającego katastrofę smoleńską, nigdy się nie zdarzyło, aby prezydent państwa zginął w katastrofie przez przypadek.
Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>
Macierewicz podkreślił, że w katastrofie smoleńskiej poniósł śmierć nie tylko prezydent Lech Kaczyński, ale polska elita - prezes banku centralnego, szef sztabu generalnego, dowódcy wszystkich rodzajów wojsk szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego i ostatni prezydent na uchodźstwie.
To jest wypowiedzenie wojny, nawet jeśli kolejny atak nastąpi za kilka lat - powiedział Macierewicz. Jego zdaniem, istotą problemów było to, że prezydent Lech Kaczyński wydobył z Polaków siłę i możliwości stanowienia o sobie i odbudowy porozumienia państw i narodów od Odry po Kaukaz. Zdaniem Macierewicza, to polski prezydent doprowadził do tego, że rosyjskie armie cofnęły się spod Tbilisi.
IAR,kk