Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 19.04.2012

Interwencja nie rozwiązałaby konfliktu w Syrii

- Pentagon jest przygotowany na wszystkie opcje ws. kryzysu w Syrii – oświadczyli minister obrony USA Leon Panetta i przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów gen. Martin Dempsey.
Miasto Homs w SyriiMiasto Homs w SyriiPAP/EPA

Podkreślili jednak, że Waszyngton nie planuje interwencji wojskowej. Ostrzegali, że przedłużanie się kryzysu w Syrii grozi destabilizacją całego Bliskiego Wschodu.

W trakcie przesłuchania przez Komisję Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów Panetta powiedział, że taka interwencja nie byłaby rozwiązaniem tamtejszej sytuacji.

Zaznaczył, że jest sceptyczny co do tego, czy syryjski prezydent Baszar el-Asad dotrzyma zawieszenia broni, zgodnie z zaakceptowanym przez niego planem pokojowym.

Szef Pentagonu zauważył, że Assad wielokrotnie "łamał obietnice dawane własnemu narodowi i społeczności międzynarodowej".

Kongresmeni w komisji, i to z obu partii, zgodzili się jednak ze stanowiskiem rządu, że należy wciąż próbować pozamilitarnych prób rozwiązania kryzysu syryjskiego.

- Nie zalecam amerykańskiej interwencji zbrojnej, zwłaszcza w świetle naszej poważnej sytuacji budżetowej, chyba że doszłoby do bezpośredniego i wyraźnego zagrożenia naszego bezpieczeństwa narodowego - powiedział republikański przewodniczący komisji Howard ("Buck") McKeon.

Część Republikanów w Kongresie, w tym były kandydat na prezydenta, senator John McCain, krytykuje administrację za bierność i wzywała do interwencji wojskowej.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

(pp)