"Rząd za nasze pieniądze promuje ohydny pomysł"

Pierwszy spot wyjaśniający na czym polega reforma emerytalna został zaprezentowany 11 kwietnia. Kolejne będą wyświetlane przez dwa tygodnie. Koszt całej kampanii to ok. 3 mln złotych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Niedopuszczalne i haniebne, że rząd polski za nasze pieniądze promuje ohydny pomysł wydłużenia wieku emerytalnego. I z takim wnioskiem zgłoszę się do prokuratury - zapowiedział szef regionalnych struktur Sojuszu w zachodniopomorskim Napieralski.
Zdaniem Napieralskiego, kampania informacyjna rządu "to propaganda, żywo wyjęta z krajów niedemokratycznych, zarządzanych totalitarnie". - To są ordynarne, propagandowe informacje, które płyną dzisiaj z telewizji i radia. Pytanie jest, czy nie zostało złamane prawo i czy pieniądze publiczne nie są źle wydawane - dodał.
W sobotę na Placu Zamkowym w Warszawie politycy Sojuszu m.in. Napieralski oraz szef struktur regionalnych na Mazowszu Włodzimierz Czarzasty zachęcali do podpisywania się pod wnioskiem o referendum w sprawie reformy emerytalnej. Jak poinformował Czarzasty, tylko na Mazowszu udało się zebrać 50 tys. podpisów. - Wszystkie te podpisy zaraz będziemy przekazywali na ręce szefa SLD Leszka Millera po to, żeby znowu głosować wniosek w sprawie referendum - wyjaśnił.
SLD zbiera podpisy pod obywatelskim wnioskiem o referendum od ponad dwóch miesięcy. Sojusz proponuje, by Polacy odpowiedzieli na dwa pytania: czy zgadzają się na wydłużenie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia oraz czy zgadzają się, żeby kobieta z 35-letnim stażem pracy i mężczyzna z 40-letnim stażem pracy mieli prawo przejść na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
Rząd przyjął w piątek projekt ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67. roku życia.
PAP,kk