Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 25.04.2012

Breivik na Pałacu Kultury. Skandal czy sztuka?

Plakat z podobizną Andersa Breivika zawisł na fasadzie Teatru Dramatycznego w Warszawie. Internauci protestują, przedstawiciele teatru się tłumaczą.
Breivik na Pałacu Kultury. Skandal czy sztuka?Teatr Dramatyczny

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Plakat z zapikslowaną, ledwie rozpoznawalną twarzą sprawcy zamachu w Oslo i masakry na wyspie Utoya, zaprasza na spektakl "Kto zabił Alonę Iwanowną?" w reżyserii Michała Kmiecika. - To próba odpowiedzi na pytanie, kim jest współczesny zabójca. Co popycha go do zbrodni? I jaka jest społeczna reakcja na popełniane przez niego czyny? Ważną rolę w kształtowaniu stosunku ludzi do zbrodni odgrywają - jako masowe źródła przekazu informacji - media. To one zarządzają naszą wyobraźnią, kształtują nasz sposób patrzenia na świat, nasze sądy moralne. Zdaniem twórców przedstawienia, Raskolnikow - jako stereotyp mordercy - nie jest już wiarygodny, a jego zbrodnia nie wzbudziłaby dzisiaj większego zainteresowania. Szukają więc współczesnego, medialnego wizerunku mordercy - czytamy w oświadczeniu teatru.
Autor plakatu, Paweł Nowicki wykorzystał rozpowszechniony przez media i rozpoznawalny dla szerokiej widowni wizerunek Andersa Breivika - jako jedną z wielu klisz, wizerunków medialnych, które składają się na palimpsest obrazów i znaków dostarczanych nam za pośrednictwem telewizji, prasy, internetu. Na rozmazane zdjęcie terrorysty nałożony został wzór mozaiki podłogowej z Baru Prasowego, gdzie ostatnio odbywał się protest obywatelski, do którego również odnosił się spektakl.
- W samym spektaklu postać Andersa Breivika jest jednoznacznie negatywna. Jednak negatywny stosunek do pewnych postaci historycznych czy wydarzeń nie oznacza, że nieprzywoływanie ich, brak dyskusji i swoista tabuizacja ich czynów jest dobrym rozwiązaniem. Cenzurowanie obrazów nie może być sposobem na radzenie sobie z traumą zbrodni, ze zrozumieniem, skąd ona wyrosła, i jak można jej się ustrzec - piszą włodarze teatru.
Plakat wywołał oburzenie wśród internautów, którzy na portalach społecznościowych krytycznie komentowali promocję spektaklu. Komentarze w sieci przyniosły pewien skutek. Katarzyna Szustow, przedstawicielka Teatru Dramatycznego poinformowała na Facebooku, że wszystkim placówką mieszczącym się w PKiN nakazano zdjęcie reklam informujących o spektaklach. Argumentem jest przekazanie terenu organizatorowi Euro2012.
aj