Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 30.04.2012

Teheran bardziej uległy? Ryzyko wojny "spadło"

Prawdopodobieństwo konfliktu zbrojnego z Iranem jest znacznie mniejsze niż kilka miesięcy temu - ocenia "New York Times".

Powołując się na opinie ekspertów i zastrzegających sobie anonimowość przedstawicieli rządu, dziennik pisze, że najwyraźniej spełniła swoje zadanie groźba zaostrzenia sankcji, która sprawiła, że Iran wydaje się bardziej skłonny do ustępstw w stosunkach z USA i innymi mocarstwami. Pewną rolę mógł także odegrać podział w kierownictwie Izraela, gdzie wojskowi i funkcjonariusze wywiadu kwestionują sens atakowania Iranu.

Przypomina się również o determinacji Białego Domu, aby nie dopuścić do konfrontacji zbrojnej, która niezależnie od militarnego wyniku mogłaby doprowadzić do poważnych zakłóceń na rynku ropy naftowej. Miałoby to fatalne skutki dla światowej gospodarki i mogłoby utrudnić reelekcję prezydenta Baracka Obamy.

Według "NYT" punktem zwrotnym były rozmowy między Iranem a USA i innymi mocarstwami dwa tygodnie temu w Stambule. Irańscy negocjatorzy byli tam bardziej gotowi do kompromisów i otwarci na dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu niż oczekiwano. - Przedstawiciele rządu amerykańskiego uważają, że ostrzejsze sankcje ekonomiczne, które mają wejść w życie w lipcu, przekonały Irańczyków, żeby potraktować negocjacje poważniej, co odsunęło groźbę wojny - pisze gazeta.

Rozmowy w Stambule nie przyniosły na razie nic konkretnego poza wspólną deklaracją, że będą kontynuowane w Bagdadzie w przyszłym miesiącu.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

aj