Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 01.05.2012

"Unia to nie tylko przyjemności, ale i kłopoty"

Zmagająca się z kryzysem Unia Europejska w niezbyt dobrych nastrojach obchodzi 8. rocznicę swego największego rozszerzenia.
Unia to nie tylko przyjemności, ale i kłopotysxc.hu

1 maja 2004 roku do Wspólnoty weszło 10 państw z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polska. Kiedy Unia rozszerzała się na Wschód nic nie zapowiadało najpoważniejszych problemów w jej historii. Kryzys finansowo-gospodarczy, który uderzył w Europę testuje jej solidarność w niemal każdej dziedzinie.

- Kryzys bardzo zmienił Unię, to jest najgorszy moment, to jest pewnie najgorszy rok, żeby negocjować budżet Unii - podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem ekspert brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską Piotr Kaczyński.

Negocjacje w sprawie unijnego budżetu po 2013 roku mają zakończyć się w grudniu. Wiadomo, że będą trudne, bo bogate kraje domagają się ograniczenia wydatków. Chcą oszczędzać na unijnej polityce spójności wyrównującej szanse w rozwoju Wspólnoty, z której korzystają biedne państwa.

- Były tłuste lata, przyszły chude, Unia jest na wirażu. To jak zimny prysznic - że Unia to nie tylko przyjemności, ale też i kłopoty - dodaje europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

- Unia jest trudniejsza - wtedy była pełna entuzjazmu, a teraz przyszły schody - mówi europoseł Marek Siwiec. Zwraca uwagę, że dziś mówi się o konieczności przywrócenia kontroli granicznych, padają antyimigracyjne hasła, a wybrane państwa chcą zacieśniać współpracę gospodarczą w wąskim gronie, nie oglądając się na inne kraje.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

(pp)