Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Jaremczak 03.05.2012

Nałęcz: bojkot EURO 2012 okaleczy Polskę

Niestosownym nawał prezydencki minister Tomasz Nałęcz apel PiS o bojkot EURO 2012 na Ukrainie. Jego zdaniem zaszkodzi on Polsce.
Tomasz Nałęcz nie wyklucza spotkania Komorowski-Tusk w sprawie taśm opublikowanych przez WprostTomasz Nałęcz nie wyklucza spotkania Komorowski-Tusk w sprawie taśm opublikowanych przez Wprostnalecz.org

PiS wezwał do bojkotu EURO2012 na Ukrainie w związku z sytuacją uwięzionej byłej premier Julii Tymoszenko. Wydarzenia te z zaniepokojoem obserwuje też Unia Europejska. Uznała, że proces byłej premier oraz wyrok kolonii karnej dla niej nie spełniały demokratycznych standardów. Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zapowiedział, że nie pojedzie na Ukrainę podczas meczów EURO2012.

Zdaniem Nałęcza, polski bojkot EURO zaszkodzi samej Polsce. - My jako najbliższy sąsiad Ukrainy możemy trzymać kciuki za to, żeby działy się rzeczy dobre i serce nam krwawi jak dzieją się rzeczy niedobre. Ale jeśli chodzi o EURO, to jesteśmy związani z Ukrainą jak bliźniak z bliźniakiem. Nie da się skalpelem bojkotu czy odebrania tych mistrzostw potraktować jedno z państw bliźniaczych organizujących to EURO. Tak naprawdę, gdyby ten apel został wysłuchany to okaleczona by została Polska - powiedział Nałęcz przed rozpoczęciem 3-majowych uroczystości w Warszawie.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Jego zdaniem apel prezesa PiS służy wyłącznie interesom partyjnym i jest obliczony na wewnętrzne rozgrywki polityczne w Polsce. Doradca prezydenta porównał takie działania do zachowania polskiej szlachty z 1791 roku. - Jak dzisiaj tego apelu prezesa słuchałem, to pomyślałem sobie o takim magnackim zacietrzewieniu, byleby na swoim postawić, byleby swojego dopiąć, nieważne, kto ile na tym straci. Moim zdaniem jest to niestosowny apel, szkodzący Polsce jako organizatorowi igrzysk Europy w piłkę nożną - powiedział Nałęcz.
IAR, tj