Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 19.05.2012

Najbogatsi bez krawatów. Wyjątkiem Hollande

Sytuacja w zapalnych punktach świata zdominowała rozmowy przywódców grupy G-8 w Stanach Zjednoczonych.
Francois Hollande (L) i Barack Obama (P)Francois Hollande (L) i Barack Obama (P)PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS

Barack Obama zaprosił przywódców światowych potęg gospodarczych do prezydenckiego ośrodka wypoczynkowego w Camp David. Amerykański prezydent witał swoich gości ubrany w granatową sportową marynarkę i brązowe spodnie. Powitanie polegało na mocnym uścisku dłoni, poklepaniu po plecach i słowach "jak się masz", "miło cię widzieć". Angelę Merkel Obama powitał pocałunkami w oba policzki. Żaden z mężczyzn, którzy przybyli do Camp David z wyjątkiem prezydenta Francji Francois Hollande'a nie założył krawata. - Francis, mówiłem ci, że możesz zdjąć krawat - żartował Barack Obama. - To dla naszych mediów - odpowiedział prezydent Francji.

Spotkanie przywódców USA, Niemiec, Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Kanady, Rosji i Unii Europejskiej ma nieformalny charakter. Tematyka spotkania jest jednak poważna a dotyczy głównie światowego bezpieczeństwa - przede wszystkim sytuacji w Iranie, Syrii i Korei Północnej.

Przedstawiciele G-8 będą rozmawiać także o kryzysie w strefie Euro i innych sprawach gospodarczych. Treść rozmów w większości pozostanie w czterech ścianach domków letniskowych ośrodka w Camp David.

IAR, aj