Podkreśla, że Grecy przez lata żyli ponad stan. Zarówno oni sami, jak i ich państwo nadmiernie się zadłużyło. Dzisiaj nadal nie akceptują spłacania długów. Rezultat jest taki, że inwestorzy z Grecji uciekają, obywatele wyciągają z banków oszczędności i w efekcie przez dwadzieścia najbliższych lat Grecy nie staną mocno na nogi.
- Sytuacja, w której znalazła się Grecja, powinna być przestrogą dla nas - uważa Jeremi Mordasewicz. Jeśli chcemy, by Polska rozwijała się stabilnie i szybko, to musimy z lekcji greckiej wyciągnąć wnioski: nie można się nadmiernie zadłużać, nie można żyć ponad stan. Wynagrodzenia w kraju nie mogą rosnąć szybciej niż wzrasta wydajność pracy.
Warto też zabiegać o napływ inwestycji zagranicznych i pamiętać o tym, że nie możemy przechodzić na emeryturę zbyt wcześnie, bo kiedy liczba emerytów jest zbyt duża w stosunku do liczby pracujących, to można popaść w tarapaty - ocenia ekspert.
Ważne jest również to, by koszty administracji publicznej nie były zbyt wysokie oraz by uczciwie płacić podatki.
Dziś spodziewane jest rozwiązanie parlamentu greckiego i ogłoszenie daty przedterminowych wyborów parlamentarnych. Prawdopodobnie będzie to 17 czerwca.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
(pp)