Ekspert do spraw wizerunku uważa, że objazd miast, gospodarzy meczów Euro 2012 służył przede wszystkim wyciszeniu negatywnych nastrojów po wprowadzeniu kontrowersyjnych społecznie reform.
Norbert Maliszewski w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową powiedział, że premier chciał przede wszystkim zatrzeć złe wrażenie związane z reformą emerytalną. W jego ocenie służy mu tworzenie wizerunku dobrego gospodarza, co wydaje się na skuteczną metodę.
Zdaniem Norberta Maliszewskiego działania premiera tak naprawdę przyniosą skutek dopiero po Euro. Podkreślił, że po mistrzostwach zaplanowane jest otwarcie około 500 kilometrów dróg, co może zmienić nastroje społeczne.
Premier liczy - zdaniem Norberta Maliszewskiego - że "żółta kartka" jaką otrzymał podczas wprowadzanie reformy emerytalnej może zostać anulowana właśnie przez stworzenie wizerunku udanych mistrzostw i zakończeniu inwestycji infrastrukturalnych. To z kolei może przełożyć się na wzrost poparcia PO. Gospodarskie wizyty mają pomóc w odzyskaniu zaufania dla samego premiera, jak i PO. Jednak na efekty trzeba będzie poczekać - podsumował Maliszewski.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Donald Tusk odwiedził miasta gospodarze Euro 2012. Premier dobrze ocenił stan przygotowań do turnieju. Do piłkarskich mistrzostw Europy EURO 2012 zostało 20 dni. Turniej odbywający się w Polsce i na Ukrainie rozpocznie się meczem otwarcia w Warszawie, a zakończy finałem w Kijowie.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to