Logo Polskiego Radia
IAR
Szymon Gebert 22.05.2012

Tymoszenko wróci do zdrowia "nie wcześniej niż za pół roku"

Niemiecki lekarz, który zajmował się zdrowiem Julii Tymoszenko ocenia, że powrót do zdrowia zajmie jej co najmniej pół roku. Lutz Harms podkreśla jednocześnie, że już teraz jej stan się poprawia.
Europarlamentarzyści w Strasburgu wołają w sali plenarnej o Wolność dla JuliiEuroparlamentarzyści w Strasburgu wołają w sali plenarnej o "Wolność dla Julii"PAP/EPA/PATRICK SEEGER

Lutz Harms niedawno wrócił do Niemiec i został zastąpiony przez lekarkę z tej samej berlińskiej kliniki „Charite” Anett Reisshauer. W rozmowie opublikowanej w portalu dziennika „Komsmolska Prawda”, specjalista powiedział, że stan zdrowia Julii Tymoszenko poprawia się, kończy już rekonwalescencję po głodówce i w tym tygodniu będzie już jeść normalne posiłki. Prawdopodobnie zacznie też chodzić, oczywiście nie bez pomocy innych. Całkowite pozbycie się problemów kręgosłupa, na które cierpi, może zająć jednak nawet pół roku.

Julia Tymoszenko została przewieziona do charkowskiego szpitala 9 maja. Dzień wcześniej zakończyła głodówkę, która była protestem przeciwko traktowaniu jej przez funkcjonariuszy Służby Więziennej, którzy mieli ją pobić. W leczeniu uczestniczą niemieccy specjaliści, bowiem była premier nie ma zaufania do ukraińskich specjalistów ze względu na to, że - według niej - reprezentują oni państwo, które wtrąciło ją do więzienia. Julia Tymoszenko jest zadowolona z opieki medycznej, ale narzeka na ciągłą inwigilację za pomocą kamer wideo.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJECIACH>>>

sg