Paweł Graś powiedział w "Salonie politycznym Trójki", że blokada dróg to forma protestu, która szkodzi obywatelom i mieszkańcom. Uważa, że taksówkarze powinni się zastanowić, nad innymi formami protestu.
Podkreślił, że praca na ustawą deregulacyjną trwa, a po pierwszym etapie konsultacji wprowadzono do niej zmiany. Dodał, ze warto rozmawiać, zgłaszać swoje propozycje, bo właśnie na skutek dobrych argumentów wprowadzono już pewne zmiany. Nie zgadza się z zarzutami niektórych związkowców, że konsultacje są farsą. – Prace trwają, wszystko jeszcze jest możliwe – powiedział rzecznik rządu Paweł Graś.
Rzecznik powiedział, że deregulacja jest krokiem prorozwojowym. Jednocześnie przy realizacji tego procesu zawsze będą grupy, które bronią swoich przywilejów. Według niego trzeba znaleźć takie rozwiązania, które z jednej zapewnią nam wzrost gospodarczy i dostęp młodych ludzi do zawodów, z drugiej „nie będziemy wylewać dziecka z kąpielą”.
W środę taksówkarze w proteście przeciw deregulacji blokują ulice w kilku miastach.
agkm/