Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 03.06.2012

Ekipa ambulansu wyłamała szlaban na A4

W nocy doszło do groźnego wypadku. Karetki straciły kilka minut przy bramce pobierającej opłaty. Ostatecznie jeden z kierowców zdecydował się zniszczyć szlaban.

Do tego incydentu doszło tuż po groźnym wypadku, jaki miał miejsce przed godziną 23:00 na drodze wojewódzkiej numer 401 na Opolszczyźnie. W okolicach Przylesia auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Po kilkunastominutowej reanimacji kierowcy i pasażera, dwie karetki pogotowia ruszyły w stronę węzła Przylesie, by stamtąd jak najszybciej udać się do Opola, do Wojewódzkiego Centrum Medycznego.

Niestety, ratownicy natrafili na problem przy bramce pobierającej opłaty. Pogotowie straciło tam kilka cennych minut. Kierowcy uznali, że nie ma innego wyjścia i jeden z nich wyłamał bramkę.

Służby ratownicze wielokrotnie już zgłaszały problem przy punktach poboru opłat. Według strażaków i pogotowia, to kuriozalna sytuacja, kiedy wozy bojowe czy "erki" muszą pobierać bilet, by szlaban mógł się otworzyć.

W czwartek wicewojewoda Antoni Jastrzębski zezwolił służbom ratowniczym na taranowanie barierek podczas nagłych zdarzeń. To pierwszy tego typu incydent, odkąd wprowadzono opłaty na A4.
IAR/agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>