Logo Polskiego Radia
IAR
Emilia Iwanicka 15.06.2012

Prezydent wstrzymał deportacje, zaszachował rywala

Barack Obama od dawna próbował przeforsować ustawę, która pozwoliłaby pozostać w USA dzieciom nielegalnych imigrantów. Udało mu się, wykorzystując pewien fortel.
Barack ObamaBarack ObamaPAP/EPA/PETE MAROVICH

Republikanie w Kongresie blokowali propozycję prezydenta. Obama wykorzystał więc swoje uprawnienia wykonawcze i ogłosił, że od piątku rząd USA wstrzymuje deportacje osób poniżej 30. roku życia, które przybyły do Stanów Zjednoczonych mając mniej niż 16 lat. Osoby te muszą przebywać w USA przez co najmniej 5 lat. Nie mogą też być karane.

Młodzi, nielegalni imigranci, którzy spełnią te kryteria, będą nawet mogli wystąpić o pozwolenie na pracę. Według rządowych szacunków, dzięki decyzji Baracka Obamy deportacji może uniknąć około 800 tysięcy nielegalnych imigrantów.

Decyzja prezydenta USA została bardzo dobrze przyjęta przez działaczy latynoskich. Rywal Baracka Obamy, Republikanin Mitt Romney znalazł się w trudnej sytuacji. Jego partia sprzeciwia się wszelkim formom amnestii wobec nielegalnych imigrantów. Romney nie chce jednak zrażać do siebie społeczności latynoskiej, której poparcie może być kluczowe w listopadowych wyborach prezydenckich.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, ei