W poniedziałek około północy patrol bytomskiej policji zauważył BMW 7, które kręciło kółka na parkingu. Kierowca nie reagował na polecenia, zmiast tego dodał gazu i usiłował staranować policjantów. Ci uskoczyli i oddali kilka strzałów w stronę uciekającego samochodu. Nie trafili jednak, ale chyba wystraszyły kierowcę, bo ten staranował płotek i zatrzymał się dopiero na budynku restauracji.
28-letni kierowca miał, jak się okazało, 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego 21-letni kolega, który siedział obok w samochodzie, miał prawie 2 promile. Obaj zostali zatrzymani i trafili na izbę wytrzeźwień.
Gdy wytrzeźwieją usłyszą zarzuty za czynną napaść na funkcjonariuszy, a kierowca dodatkowo za prowadzenie pod wpływem alkoholu.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg