Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Michał Chodurski 11.07.2012

Palikot chce by posłowie byli badani alkomatami

Ruch Palikota proponuje żeby pracownicy Straży Marszałkowskiej byli wyposażeni w alkomaty by w razie czego mogli kontrolować posłów - dowiedział się portal tvp.info
Palikot chce by posłowie byli badani alkomatamiPeterson/ Wikimedia Commons

Jak mówi poseł Paweł Sajak z RP - przygotowuję wniosek o rozszerzenie porządku obrad Sejmu o punkt dotyczący alkomatów -.

- Powinno się raczej wyposażyć Straż Marszałkowską w narkotesty, choć wtedy to Ruch Palikota miałby problemy – komentuje inicjatywę posła Sajaka Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł Sajak chce, by Straż Marszałkowska kontrolowała tych polityków, których stan wskazuje na spożycie alkoholu. Kontrola alkomatem mogłaby pomóc w kierowaniu wniosków do Komisji Etyki Poselskiej. – Sejm jest szczególnym miejscem pracy i nie wyobrażam sobie, by osoby z przyciemnionymi umysłami decydowały o kształcie polskiego prawa – dodaje.

Zdaniem posła Ruchu Palikota, parlamentarzystom wciąż zdarza się w Sejmie spożywać alkohol. – Wystarczyć posłuchać głupot z mównicy sejmowej, by dojść do wniosku, że nie wygłaszają ich osoby o trzeźwych głowach – argumentuje Sajak.

Paltformie Obywatelskiej także nie podoba się pomysł posła Sajaka. - Liczba absurdalnych pomysłów Ruchu Palikota jest odwrotnie proporcjonalna do spadającego poparcia. Nie wyobrażam sobie, by posłowie ustawiali się w kolejce do badania alkomatem – mówi Paweł Olszewski z PO.

Najwięcej alkoholowych skandali miało miejsce w Sejmie za czasów Samoobrony. Na przykład w 2003 roku przed hotelem sejmowym pobiło się dwóch zamroczonych posłów tej partii: Mieczysław Aszkiełowicz i Jerzy Pękała. Rozdzielać musiał ich sam Andrzej Lepper. Później podobne zdarzenia zaczęły zdarzać się jednak incydentalnie. Najgłośniejszym echem odbiła się ostatnio sprawa posła PSL Andrzeja Pałysa, który chwiejnym krokiem pod okiem kamer wsiadał do nie swojego samochodu.

zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
źr. tvp.info