O złożeniu wniosku ws. jej powołania poinformował szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
Przypominał materiały z wystąpień Donalda Tuska dotyczących planów rządu likwidowania przywilejów władzy. Zaznaczył, że zamiast tych zapowiedzi mamy nepotyzm, patologie w spółkach skarbu państwa i próbę zatuszowania afery taśmowej.
Były szef CBA Mariusz Kamiński przyznał, że instytucja komisji śledczej nie jest bez wad. Jednak jego zdaniem jest to w obecnej sytuacji najlepsza forma sprawdzenia, czy w sprawie taśm PSL doszło do przestępstwa. Dodał, że opinia publiczna musi poznać prawdę na temat sytuacji w spółkach skarbu państwa.
Kamiński przypomniał, że Donald Tusk miał sygnały, także od Centralnego Biura Antykorupcyjnego, o tym, że w Agencji Rynku Rolnego dochodzi do nieprawidłowości. - Nic w tej sprawie nie zrobił - powiedział Kamiński.
Według PiS, były szef CBA byłby dobrym szefem komisji. - Może ta sprawa byłaby przełomem dla klasy politycznej (...) Ta komisja może być katalizatorem zmian, które są koniecznie potrzebne - ocenił Kamiński.
Andrzej Duda wyjaśniał, że komisja miałaby zbadać nadzór właścicielski nad spółkami Skarbu Państwa i spółkami zależnymi oraz patologie związane ze spółkami SP.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wniosek PiS to efekt publikacji "Pulsu Biznesu". W zeszłym tygodniu ujawnił rozmowę szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem na temat możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z resortem rolnictwa. W związku ze sprawą do dymisji podał się minister rolnictwa Marek Sawicki.
tj