Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 02.08.2012

Islamiści w Mali ukamienowali parę kochanków

Islamiści rządzący północną częścią Mali ukamienowali mężczyznę i kobietę w karze za cudzołóstwo.
Islamiści w Mali ukamienowali parę kochankówGlow Images/East News

- Nie wiem ile rzucili kamieni, ani ile czasu minęło zanim oboje zginęli. Wiem, że nikt się nie ośmielił ich powstrzymać – cytuje CNN świadka ukamienowania w miasteczku Aguelhok. Kobieta była matką dwojga małych dzieci.

Islamistyczny "komisarz" (termin, którego użył on sam) regionu skontaktował się z francuskimi mediami w tej sprawie. – Mężczyzna i kobieta, oboje po ślubie z innymi ludźmi, mieli romans. Zostali ukamienowani, co jest karą za niewierność przewidzianą przez szarię, prawo islamskie – powiedział Aliou Toure.

To pierwsze potwierdzone zabójstwo w imię fanatycznego rozumienia Islamu w Mali, odkąd władzę na północy przejęli powiązani z al-Kaidą fanatycy.

Mali popadło w kompletny chaos odkąd w marcu wojsko obaliło demokratycznie wybranego prezydenta. Do tego czasu było jedną z najstabilniejszych demokracji Zachodniej Afryki. Obalenie legalnej władzy stworzyło precedens, który wykorzystali islamiści: zagrali na kompleksach plemienia Tuaregów z północy, obiecując im samodzielność w zamian za pomoc w walce.

Wojsko, widząc skutki swojego przewrotu, oddało w maju władzę cywilnemu rządowi, ale było już za późno. Fanatycy religijni wspierani przez Tuaregów zdobyli w międzyczasie połowę kraju, w tym Timbuktu, gdzie zaczęli niszczyć jedne z najważniejszych zabytków całego kontynentu afrykańskiego.

- Przed nikim nie będziemy się tłumaczyć z wprowadzenia szariatu. Ta forma Islamu jest praktykowana od tysięcy lat – powiedział widocznie niedouczony Toure. Islam istnieje od VII wieku naszej ery. – To, że budujemy nowe państwo oparte na szariacie jest czymś, co ludzie będą musieli po prostu zaakceptować – powiedział.

Sąsiedzi Mali i inne państwa regionu są zwolennikami zbrojnej interwencji z zewnątrz, która przywróciłaby państwu stabilność. Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest jednak ONZ.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

sg