Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 04.08.2012

Wypadek w kopalni w Zabrzu. Nie żyje 49-latek

Do tragedii doszło w należącej do Kompanii Węglowej kopalni "Sośnica-Makoszowy". To już czwarty śmiertelny wypadek w polskim górnictwie w ostatnich dniach.
Wypadek w kopalni w Zabrzu. Nie żyje 49-lateksxc.hu/cc

- Pracujący na poziomie 850 metrów, w zabrzańskiej części tego zakładu, dawniej samodzielniej kopalni "Makoszowy", górnik został uderzony w głowę pękniętym rdzennikiem stojaka obudowy zmechanizowanej. Był transportowany na powierzchnię, reanimowany przez półtorej godziny. Niestety lekarz stwierdził zgon - powiedział Jan Czypionka z biura prasowego Kompanii Węglowej.
Okoliczności wypadku badają eksperci z Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach i Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Zmarły mężczyzna był doświadczonym górnikiem, w kopalni pracował od 30 lat. Pozostawił żonę i dziecko.
To kolejny śmiertelny wypadek w śląskich kopalniach w ostatnich dniach. W czwartek w kopalni Kompanii Węglowej "Chwałowice" w Rybniku podczas prac naprawczych 41-letni górnik kombajnista został dociśnięty elementem obudowy zmechanizowanej do przenośnika ścianowego.
W środę w kopalni "Piekary" w Piekarach Śląskich 49-letni górnik doznał śmiertelnego urazu głowy. W poniedziałek 52-letni pracownik firmy świadczącej usługi na rzecz Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń został przygnieciony przez osuwające się skały w wyrobiskach dawnej kopalni "Pstrowski" w Zabrzu.
W tym roku w polskich kopalniach zginęło już 19 górników, w tym 15 w kopalniach węgla kamiennego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk