Olewnikowie kontra śledczy, ugody nie będzie

We wtorek odbyła się rozprawa ugodowa. Rodzina zamordowanego Krzysztofa Olewnika oskarża gdańskich śledczych o ujawnianie informacji ze śledztwa, które stawiają ich w złym świetle.

Olewnikowie żądają przeprosin i wpłaty 600 tysięcy złotych na fundację imienia Krzysztofa Olewnika. Jednak - jak mówi reprezentujący Olewników mecenas Janusz Kaczmarek - wystarczyłoby słowo "przepraszam”. Jego zdaniem dojdzie do procesu z prokuraturą, ale sprawa ta nie będzie rzutowała na postępowanie gdańskich śledczych, zajmujących się śmiercią Krzysztofa Olewnika.

W trakcie rozprawy prokuratura nie zgodziła się na ugodę. Jak tłumaczył Irenuesz Tomaszewski z gdańskiej prokuratury okręgowej - śledczy dobrze wykonują swoje obowiązki i nie powinni za to przepraszać.

Gdańska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Mężczyzna został porwany 11 lat temu.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH

IAR, ei