Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 17.08.2012

Trzy wokalistki Pussy Riot skazane na kary po dwa lata łagru

Chamowniczeski Sąd Rejonowy w Moskwie uznał trzy członkinie feministycznej grupy punkrockowej Pussy Riot za winne "chuligaństwa motywowanego nienawiścią religijną".
Od lewej: Maria Alechina, Jekaterina Samsutsewicz i Nadjeżda TołokonnikowaOd lewej: Maria Alechina, Jekaterina Samsutsewicz i Nadjeżda TołokonnikowaPAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

W ocenie prokuratury akcja Pussy Riot była jawnie prowokacyjna i miała na celu wzniecanie nienawiści religijnej oraz obrazę uczuć wierzących. Adwokaci skazanych zapowiedzieli już złożenie apelacji.
Prokurator Aleksiej Nikiforow żądał dla każdej z artystek kary trzech lat pozbawienia wolności. Artykuł, z którego zostały oskarżone, przewiduje nawet siedem lat łagru. Nikiforow oznajmił, że domagając się mniejszego wyroku, oskarżenie wzięło pod uwagę fakt, że dwie z podsądnych są matkami (22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa ma 4-letnią córkę, a 24-letnia Maria Alochina - 5-letniego syna).
"Bogurodzico, przegoń Putina"
22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 24-letnia Maria Alochina i 29-letnia Jekatierina Samucewicz były wśród pięciu performerek z Pussy Riot, które 21 lutego w moskiewskim Soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina".
Wszystko, czego nie wiesz o Pussy Riot>>>
W ich zamyśle był to protest przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml i poparciu, jakiego w kampanii wyborczej udzielił mu zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Cyryl I. Swój występ członkinie Pussy Riot określiły jako "modlitwę punkową".
Z soboru kobiety wyprowadzili ochroniarze. Puścili je wolno. Skandal wybuchł, gdy członkinie Pussy Riot opublikowały nagranie z akcji w internecie. Dziewczęta oskarżono o sprofanowanie świątyni, obrazę uczuć religijnych i szerzenie nienawiści. W marcu zostały aresztowane.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk