Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 17.08.2012

Obama nie zmienia wyborczej strategii. Uderza w...

W kampanii prezydenckiej w USA Demokraci znowu poruszyli sprawę podatków republikańskiego kandydata Mitta Romneya.
Barack ObamaBarack Obamawhitehouse.gov

W najnowszym przedwyborczym ogłoszeniu telewizyjnym wezwali go do ujawnienia zeznań podatkowych za ostatnie pięć lat. Przedstawiciele sztabu kampanii prezydenta Baracka Obamy oświadczyli w piątek, że jeśli Romney to uczyni, nie będą więcej wracali do tego tematu.

Kierownictwo kampanii kandydata GOP odrzuciło tę ofertę. - Jest jasne, że prezydent Obama chce tylko mówić o zeznaniach podatkowych gubernatora Romneya, zamiast o problemach, które obchodzą wyborców - powiedział szef kampanii Romneya, Matt Rhodes.

Romney ujawnił tylko swoje zeznania podatkowe z 2010 roku i obiecał udostępnić publicznie zeznania z roku ubiegłego, kiedy będą gotowe. Obama ujawnił zeznania za wiele lat, podobnie jak inni kandydaci na prezydenta przed nim.

W czwartek Romney oświadczył, że w ostatnich 10 latach płacił podatki dochodowe w wysokości "co najmniej 13 procent". Dodał, że w zeszłym roku było to 13,6 proc. Podatki takiej wielkości płacą Amerykanie o średnich dochodach, od 50 tys. do 75 tys. dolarów rocznie. Romney jest jednak multimilionerem; w latach 2010 i 2011 jego dochody sięgały ok. 21 mln dolarów.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
PAP/aj