Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 24.08.2012

Kasparow niewinny, ale... wciąż może zostać ukarany

Chamowniczeski Sąd Rejonowy w Moskwie uniewinnił jednego z liderów opozycji demokratycznej w Rosji Garriego Kasparowa z zarzutu naruszenia przepisów o zgromadzeniach.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Kasparow, przywódca Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) i były kandydat na prezydenta Federacji Rosyjskiej, został zatrzymany przed tym sądem 17 sierpnia podczas ogłaszania wyroku na członkinie punkrockowej grupy Pussy Riot. Szef OGF przyszedł tam, aby zamanifestować solidarność z trzema artystkami.

Według policji wznosił on okrzyki "Wolność dla Pussy Riot!", "Precz z państwem policyjnym!" i "Rosja bez Putina!". Opozycjonista temu kategorycznie zaprzeczył.

Sąd uznał jego winę za nieudowodnioną.

Kara wciąż wisi w powietrzu

Na Kasparowie, byłym mistrzu świata w szachach, nadal ciąży zarzut ugryzienia policjanta w rękę, gdy ten w czasie zatrzymywania przed Chamowniczeskim Sądem Rejonowym ciągnął go do policyjnego pojazdu. Postępowanie w tej sprawie toczy się oddzielnie. Liderowi Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego grozi do 5 lat łagru.

Kasparow określa te oskarżenia jako brednie. - Owszem, stawiałem opór, ale zęby miałem zaciśnięte - twierdzi. Opozycyjny polityk utrzymuje również, że to on został pobity przez policjantów.

17 sierpnia Chamowniczeski Sąd Rejonowy skazał trzy performerki z Pussy Riot - 22-letnią Nadieżdę Tołokonnikową, 24-letnią Marię Alochiną i 29-letnią Jekatierinę Samucewicz - na dwa lata łagru za wykonanie w prawosławnej świątyni antyputinowskiego utworu.

Tołokonnikowa, Alochina i Samucewicz były wśród pięciu członkiń Pussy Riot, które 21 lutego w moskiewskim Soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Swój występ nazwały "modlitwą punkową".

W marcu trzy kobiety zostały aresztowane, a w lipcu postawiono je przed sądem.

O uwolnienie artystek z Pussy Riot bezskutecznie apelowali rosyjscy oraz zagraniczni twórcy kultury i artyści; skazanie performerek wywołało na świecie protesty i obawy o wolność słowa w Rosji.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, mr