Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 06.09.2012

Morderstwo we Francji. Kim były ofiary?

Na kempingu w Saint-Jorioz nad jeziorem Annecy w południowo-wschodniej Francji nieznany sprawca zastrzelił cztery osoby. Maskarę przeżyły dwie dziewczynki.
Morderstwo we Francji. Kim były ofiary?PAP/EPA/SALVATORE DI NOLFI

W tragedii, która wydarzyła się w środę, zginęły trzy osoby należące prawdopodobnie do jednej rodziny (ojciec, matka i babcia), która we Francji spędzała wakacje. Ciała odnaleziono w samochodzie marki BMW na brytyjskich numerach rejestracyjnych.
Agencje podają, że policja ustaliła już tożsamość zabitego właściciela auta. Według nich jest to 50-letni Saad Al-Hilli, obywatel Wielkiej Brytanii pochodzenia irackiego, zamieszkały w Claygate, na południowych przedmieściach Londynu. Agencja AFP podała, że mężczyzna był z zawodu konsultantem w dziedzinie lotnictwa. Prokuratura poinformowała, że w samochodzie znaleziono paszport szwedzki i iracki. Szwedzkie MSZ podało chwilę później, że obywatelstwo szwedzkie ma najstarsza z zabitych osób.
W maskarze zginął także francuski rowerzysta, który w miejscu zbrodni przypuszczalnie zjawił się przypadkiem. Rowerzysta, według wstępnych ustaleń policji, nie miał żadnych powiązań z tą rodziną. Jego zaginięcie zgłosiła żona.
Masakrę przeżyły dwie dziewczynki, najpewniej siostry, w wieku około 7 i 4 lat. Obie trafiły do szpitala w pobliskim Grenoble. Jedna ze szkół w Claygate poinformowała, że wśród jej uczniów figuruje siedmioletnia Zainab Al-Hilli.
W pobliżu samochodu policja znalazła ok. 15 łusek po nabojach. Funkcjonariusze ustawili kordon wokół miejsca zbrodni. Trwają poszukiwania sprawcy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk