Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 16.09.2012

Rosja zaatakuje Gruzję? Putin ma podobno plan

Zdaniem rosyjskiej publicystki Julii Łatyniny Kreml ma pewien plan związany z wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w Gruzji 1 października.

Dziennikarka rozgłośni "Echo Moskwy” twierdzi, że rosyjski prezydent Władimir Putin wspiera gruzińskich opozycjonistów: byłą przewodniczącą parlamentu - Nino Burdżanadze i miliardera związanego z Rosją - Bidzinę Iwaniszwilego.
Według Łatyniny ci politycy mieliby po wyborach wyprowadzić swoich zwolenników na ulice ogłaszając, że wyniki głosowania zostały sfałszowane. Wtedy na pomoc skrzywdzonym braciom Gruzinom mogłaby przyjść Rosja.
Gruziński politolog prof. Aleksandr Rondeli uważa taki scenariusz za mało wiarygodny. Ekspert przypomina jednak, że partia Iwaniszwilego - Gruzińskie Marzenie skupiła niemal wszystkich przeciwników Micheila Saakaszwiliego.

- Ci wszyscy, którym nie podoba się Saakaszwili i jego prozachodnia polityka przeszli na stronę Iwaniszwilego. Liczą na pieniądze i szybkie zwycięstwo partii Gruzińskie Marzenie, którą złośliwi nazywają rosyjskim marzeniem - twierdzi Rondeli.
Według najnowszych sondaży w październikowych wyborach parlamentarnych opozycja może liczyć na nieco ponad 25 proc. głosów. Natomiast partia władzy na ponad 40 proc.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk