Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 02.10.2012

Szwedzkie elektrownie atomowe są zagrożeniem?

Stan bezpieczeństwa szwedzkich elektrowni atomowych jest tak zły, że należy je natychmiast wyłączyć - twierdzi Greenpeace.

W Sztokholmie ogłoszono raport przygotowany przez ekspertów na zlecenie międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace. Autorzy opracowania opierają się na analizie 6 poważniejszych incydentów, jakie wydarzyły się w szwedzkich siłowniach jądrowych w ostatnim czasie.

Elektrownie powstawały w latach 70-tych i 80-tych ubIegłego wieku i budowano je nad morzem. Większość prac modernizacyjnych skupiała się na zwiększeniu wydajności, a nie poprawie bezpieczeństwa. Zdaniem autorów raportu elektrownia Ringhals nie ma dostatecznego zabezpieczenia przed zalaniem przez wody silnie wzburzonego morza. Zabezpieczenia innej siłowni, w Forsmark, są w stanie powstrzymać tylko dwu i półmetrowy wzrost poziomu wód. Trzecia elektrownia, w Oskarshamn, nie posiada dostatecznych zabezpieczeń na wypadek awarii systemów chłodzących. Wszystkim brakuje zaś kompetentnego personelu, który poradziłby sobie w poważnych sytuacjach awaryjnych, a już na pewno nie w przypadku ataku terrorystycznego. Dowiodły tego prowokacje podejmowane przez szwedzkich i zagranicznych przeciwników energii jądrowej.

Zarzutom tym zaprzeczają firmy będące właścicielami siłowni jak i państwowy Urząd Ochrony przed Promieniowaniem.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>