Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 16.10.2012

Przed debatą w USA. Pięć faktów, które należy znać

Barack Obama i Mitt Romney zmierzą się w kolejnej debacie telewizyjnej. Dla obecnego prezydenta USA stawka jest bardzo wysoka.
Przed debatą w USA. Pięć faktów, które należy znaćPAP/EPA/SHAWN THEW

Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia - Wybory w USA >>>

Druga debata Romney-Obama odbędzie się na uniwersytecie Hofstra w Hempstead w stanie Nowy Jork. Oto kilka kluczowych punktów, które trzeba znać przed drugim telewizyjnym starciem tej kampanii.

1. Mitt Romney style...

Republikanin podczas pierwszej debaty zdeklasował Obamę. Niektórzy zwolennicy obecnego prezydenta zarzucali mu, że zlekceważył Romney’a. Obama był apatyczny i smętny. Pozostawiał bez odpowiedzi ataki republikanina, który z kolei emanował energią. Choć Obama jest 14 lat młodszy od rywala, wyglądał na starszego.

Romney mówił głośno i wyraźnie, gestykulował, gdy zabierał głos patrzył w stronę Obamy, a ten wówczas zapatrzony był w swoje notatki. Amerykanie mogli odnieść wrażenie, że demokrata odpowiedzi na słowa Romney’a szuka w przygotowanym przez doradców podręczniku. To nie mogło podobać się telewidzom.

W Denver Romney zaskoczył Obamę. Jednak tym razem o niespodziankę będzie dużo trudniej.

2. It's time for change

Barack Obama mimo, iż przegrał pierwszą debatę, znów jest faworytem telewizyjnego starcia - tak przynajmniej uważają eksperci. Patrząc na historię, konkurent urzędującego prezydenta niemal zawsze wygrywał pierwszą debatę. Działo się tak w ośmiu spośród dziesięciu debat. Tym samym Obama nie ma się czym martwić. Ale we wtorek musi wydobyć z siebie wszystkie umiejętności, ponieważ ewentualna porażka mogłaby przekreślić szansę na jego reelekcje.

Demokrata zdaje sobie sprawę, że musi przejść do ofensywy. Przed wtorkową debatą Obama razem z najbliższymi doradcami zaszył się w luksusowym hotelu w Wirginii i nie ma w planach żadnych wieców wyborczych.

3. It’s ladies night

O czym będzie chciał rozmawiać Obama podczas debaty? Zdaniem komentatorów przede wszystkim o kwestiach związanych z kobietami. Organizacja MoveOn.org pokazała w poniedziałek spot wyborczy, w którym znane aktorki (Scarlett Johansson, Eva Longoria, Kerry Washington) nawołują do głosowania na Baracka Obamę. Aktorki wypominają Romney'owi, że ten chce znieść prawo do aborcji.

Obama według amerykańskich dziennikarzy może uderzyć w Romney’a przypominając wypowiedź kongresmena z Missouri. Todd Akin zaliczył w sierpniu spektakularną wpadkę. Republikanin, który porównał kredyty studenckie do socjalizmu i wezwał do zakończenia federalnego programu "Obiad w szkole" w wywiadzie dla jednej z lokalnych telewizji próbował wytłumaczyć dlaczego jest przeciwny aborcji nawet w przypadku gwałtu. Akin podczas rozmowy kilkukrotnie użył sformułowania "uzasadniony, prawdziwy gwałt" oraz stwierdził, że "kobieta, która została naprawdę zgwałconą nie powinna zajść w ciąże".

4. Prowadzący

W każdej debacie dużą rolę odgrywa prowadzący. W Denver Jim Lehrer mimo, iż wielokrotnie dyrygował wyborczymi starciami, dał się zdominować Romney’owi. Republikanin wielokrotnie przerywał wypowiedzi nie tylko Obamy, ale także dziennikarza. Romney podważał także kompetencje Lehrera oraz wdał się w dyskusję o zasadach samej debaty.

Tym razem formuła spotkania będzie inna niż podczas pierwszej debaty. Publiczność będzie stanowić grupa 80 niezdecydowanych wyborców, którzy będą zadawać kandydatom pytania. Debatę poprowadzi dziennikarka CNN Candy Crowley.

5. Oceni Ohio

Historia uczy, że w tym stanie nie wolno przegrać. Ohio uważane jest za najbardziej wiarygodny barometr nastrojów przedwyborczych - prawie zawsze kandydat, który prowadził tam w sondażach, trafiał do Białego Domy. Jedynym prezydentem w ostatnim półwieczu, który poniósł w Ohio porażkę, ale zdobył prezydenturę, był John F. Kennedy.

Do niedawna Obama miał w Ohio zdecydowaną przewagę nad Romneyem, w niektórych sondażach nawet do 10 punktów procentowych. Obecnie według amerykańskiego portalu Politico.com sytuacja wygląda następująco: Obama - 48.3 proc., Romney - 46.1 proc. Kto wygra wtorkową debatę? Najlepiej oceni Ohio.

-------

Najnowsze sondaże wskazują na remis w pojedynku o Biały Dom. W żadnym z najważniejszych badań żaden kandydat nie ma nad rywalem przewagi większej niż błąd statystyczny, a średnia sondażowa pokazuje różnicę 0.1% na korzyść Romneya. Trzecia i najważniejsza debata zaplanowana jest na przyszły poniedziałek na Florydzie. Amerykanie wybiorą prezydenta 6 listopada.

aj