Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 29.10.2012

Samobójstwo świadka Smoleńska? "Nie wierzę"

Generał brygady Jan Baraniecki mówi "Naszemu Dziennikowi", że nie wierzy, żeby Remigiusz M. targnął się na własne życie.
Rządowy Jak-40Rządowy Jak-40Hiuppo/Wikipedia

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Technik pokładowy z samolotu Jak-40, który 10 kwietnia 2010 roku jako pierwszy lądował na lotnisku Siewiernyj, został znaleziony martwy w piwnicy swojego domu.

Zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej w latach 1997-2000 uważa, że piloci, i żołnierze w ogóle, nie załamują się tak łatwo, chyba że - jak dodaje - są dodatkowo mocno szykanowani. Generał zwraca też uwagę, że prokuratorzy 10 kwietnia 2010 roku nie wylecieli wojskową CASĄ do Smoleńska. Jego zdaniem, Rosjanie zabronili im lecieć CASĄ, głównie dlatego, by uniemożliwić Polakom zrobienie z góry zdjęcia rozrzutu części samolotu na miejscu katastrofy.

Generał Baraniecki uważa, że dzięki takiej dokumentacji można by stwierdzić, czy w tym przypadku można mówić o wybuchu, jak również o tym, czy statek powietrzny rozpadał się w powietrzu.

IAR/aj