Przeszedł nad północno-wschodnim wybrzeżem USA w nocy z poniedziałku na wtorek.
Najbardziej ucierpiał stan New Jersey, gdzie fale powodziowe zalały dziesiątki miasteczek i zniszczyły nadbrzeża w popularnych kurortach nadmorskich. Ponad 2 miliony mieszkańców stanu pozostaje bez prądu, a ponad 6 tys. trafiło do schronisk nie mogąc wrócić do zalanych domów.
W Nowym Jorku zginęły 34 osoby. Ekipy ratunkowe odnalazły ciała 15 ofiar na wyspie Staten Island, jednej z pięciu gmin metropolii. Poszukuje się m.in. dwojga dzieci w wieku 4 i 2 lat.
W czwartek częściowo przywrócono w mieście kursowanie metra, które zostało sparaliżowane po zalaniu stacji i tunelów pod East River.
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
We wszystkich 15 stanach dotkniętych kataklizmem około 4,7 miliona ludzi nie ma elektryczności.
PAP, tj