Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 03.11.2012

"W Rosji nie jest łatwo powiedzieć: jestem Polakiem"

W poniedziałek w Moskwie po raz piąty spotkają się działacze Kongresu Polaków w Rosji. 4 listopada Rosjanie świętują 400. rocznicę wygnania Polaków z Kremla.
Moskwa, KremlMoskwa, KremlMewes/Wikimedia Commons/CC

Prezes Kongresu Polaków Halina Subotowicz-Romanowa mówi, że nie jest łatwo we współczesnej, XXI-wiecznej, Rosji przyznawać się do polskości. W jej opinii, zarówno trudne kwestie historyczne, jak i ambicje współczesnych polityków wciąż przeszkadzają w pojednaniu między naszymi narodami.
Natomiast ciekawym zjawiskiem jest rosnące wśród Rosjan zainteresowanie nauką języka polskiego. Naszej ojczystej mowy chcą uczyć się nie tylko, ci którzy poszukują polskich korzeni, ale również rosyjscy naukowcy i przedsiębiorcy.
W programie telewizyjnym "Słowo pasterza" do braterskiego budowania stosunków z Polską wezwał Rosjan zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Cyryl I przypomniał trudne chwile w historii Rosjan i Polaków. - Rosjanie cierpieli z rąk Polaków a Polacy z rąk Rosjan - podkreślił duchowny. Cyryl uznał, że bliskie sobie sąsiednie narody nie mogą negatywnych emocji nakładać na współczesne stosunki.
Według nieoficjalnych danych, do polskości przyznaje się w Rosji ponad 300 tysięcy osób. Skupiska Polaków odnaleźć można od Kaliningradu i Smoleńska po Syberię i Daleki Wschód.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk