Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 05.11.2012

Palikot donosi na PiS. Macierewicz odpowiada

Ruch Palikota złożył doniesienie do prokuratury na PiS. Politycy RP uważają, że partia Jarosława Kaczyńskiego utrudnia śledztwo smoleńskie.
Antoni MacierewiczAntoni MacierewiczArchiwum Kancelarii Prezydenta RP

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

W ubiegłym tygodniu szef zespołu smoleńskiego Antoni Macierewicz poinformował, że jego zespół ma dowody na wybuch w tupolewie, ale na razie ich nie ujawni. Po złożeniu doniesienia przez Ruch Palikota Macierewicz zapewnił, że dowody są sukcesywnie przekazywane do prokuratury. Dodał, że w pełni zgadza się z tym, że zespół powinien swoimi ustaleniami podzielić się z prokuraturą.

Macierewicz poinformował, że materiał przedstawiony na konferencji 31 października został do prokuratury przekazany. Krewny jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej przedstawił wówczas wstępne wyniki przeprowadzonego w USA badania fragmentów garderoby i pasa lotniczego swojej kuzynki. Jak poinformował obecność trotylu wykryto tylko na próbce pasa i zalecono dodatkowe badanie przy użyciu techniki spektrometrii masowej. Wyniki tych badań mają być znane w przyszłym tygodniu.

Zdaniem Antoniego Macierewicza z powagą działań Ruchu Palikota jest pewien kłopot i dlatego dopóki nie zobaczy pozwu, nie będzie się do niego szczegółowo ustosunkowywał. Poseł PiS dodał, że według niego chodzi tu raczej o czarną propagandę niż o solidne działanie prawne.

Artykuł 239. Kodeksu Karnego mówi, że kto utrudnia, zaciera ślady przestępstwa podlega karze pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Zgodnie z artykułem 240, na który powołują się politycy Ruchu Palikota, kto mając wiarygodną wiadomość nie zawiadamia niezwłocznie organu do ścigania przestępstwa, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj