Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Jaremczak 07.11.2012

Reelekcja Obamy. "Rosja może się cieszyć"

- Dla Rosji Barack Obama jest wygodny, bo rozumie Rosję, rozumie jej potrzeby, jej dążenia - powiedział prof. Zbigniew Lewicki, szef Katedry Amerykanistyki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Barack ObamaBarack ObamaPAP/EPA/SHAWN THEW

Tak skomentował ponowny wybór Baracka Obamy na prezydenta USA. Pokonał w wyścigu do Białego Domu Mitta Romneya.

Zdaniem Lewickiego wybór Baracka Obamy na prezydenta USA nie wskazuje, w świetle jego wcześniejszej kadencji, na najlepszy wybór dla świata.
- Obama nie zrobił niczego tragicznego, niczego dyskwalifikującego, ale nadzieje, które rozbudził przed czterema laty, nie zostały spełnione - powiedział ekspert. Według niego największym problemem Obamy jest to, że "wypłynął na tym, iż obiecał lepszy świat, obiecał bezpieczniejszy świat, obiecał świat zmieniony".
Jednak "nic takiego nie wydarzyło się na świecie, poczynając od oczywistej sprawy, jak istnienie więzienia Guantanamo" - wskazał Lewicki. Przypomniał, że w więzieniu w bazie Guantanamo przetrzymywani są podejrzani o terroryzm; za kadencji poprzedniego prezydenta USA George'a W. Busha stało się one symbolem nadużyć w walce z terroryzmem. - Obama obiecał, że zamknie je natychmiast, jak tylko dojdzie do władzy. Guantanamo nie tylko funkcjonuje, ale jest powiększone - zaznaczył Lewicki.
Jego zdaniem zastawiające jest to, że obrońcy praw człowieka na całym świecie, którzy określali Busha najgorszymi słowy za Guantanamo, nie mają o nie cienia pretensji do Obamy.
Lewicki zauważył, że "nie ma wątpliwości, iż Europa zniknęła praktycznie z radaru Obamy". - Obama powiedział przecież, że nie będzie przyjeżdżał na spotkanie, gdzie spotyka 27 przywódców UE i każdy z nich mówi to samo - przypomniał.

'' Podkreślił też, że słowo NATO w ogóle nie pojawiło się w kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych. - Nie bardzo wiem, z czego się cieszymy. Wybrano prezydenta, który coraz bardziej przez cztery lata odwracał się tyłem do Europy"- ocenił.
- Rozumiem, że duże państwa europejskie się cieszą, bo Francja, Niemcy i Włochy cieszą się, że amerykański prezydent nie przeszkadza im w ich polityce. Ale mniejsze państwa - jak Polska - których bezpieczeństwo zależy właśnie od Unii i od NATO, nie wiem, czy mają się z czego cieszyć - zauważył Lewicki.
Jego zdaniem nie ma też najmniejszego powodu sądzić, że Obama nagle zacznie mówić, iż Europa Środkowa jest ważna. - On będzie nadal dogadywał się z Rosją w myśl idei resetu stosunków, a my będziemy na to patrzyć z pewnym smutkiem. Obym się mylił - podsumował Lewicki.

PAP, tj