Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 21.11.2012

Gruzja: trwa polowanie na ludzi Saakaszwilego

Nowy rząd Bidziny Iwaniszwilego aresztuje kolejnych urzędników państwowych związanych z ekipą prezydenta Micheila Saakaszwilego. Zachód jest tym zaniepokojony, gruzińscy eksperci mówią o nieprzekraczalnych granicach między sprawiedliwością a zemstą.
Bidzina IwaniszwiliBidzina IwaniszwiliFacebook/oficjalny profil Bidziny Iwaniszwilego

Dyrektor wydziału ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA Philip Gordon ostrzegł nowy rząd Gruzji, że kolejne aresztowania mogą być postrzegane jako "polityczna zemsta" i zaszkodzić temu krajowi w staraniach o wejście do NATO.

Prof. Legwan Gigineiszwili - politolog z Uniwersytetu Ilii w Tbilisi - przyznał, że należy dokładnie obserwować działania nowej władzy, aby nie używano nielegalnych środków ścigania. - Istnieje subtelna, ale bardzo ważna różnica między przywróceniem sprawiedliwości a zemstą i musi być ona brana pod uwagę w społeczeństwie obywatelskim, by móc kontrolować działania rządu - podkreślił.

Jednak w jego ocenie oskarżenia wobec byłych urzędników są uzasadnione, gdyż, jak powiedział, "system był przesiąknięty bezprawiem i przestępczością od góry do dołu". Profesor wskazał na inwigilowanie obywateli i podsłuchy telefoniczne, co, jak powiedział "było praktykowane przez poprzedni rząd bez skrupułów i z błogosławieństwem najwyższych urzędników".

Z kolei politolog Aleksander Rondeli komentując zatrzymanie byłego ministra obrony i spraw wewnętrznych Baczo Achalai zwrócił uwagę, że nowy rząd gruziński rozpoczął aresztowania, ponieważ "społeczeństwo chce, aby niektóre głowy zostały ścięte".

W minionym tygodniu w Gruzji aresztowano byłego wiceministra spraw wewnętrznych Szotę Chizaniszwilego i jedenastu innych urzędników MSW. Rząd Bidziny Iwaniszwilego oskarża ich o nadużycie władzy, stosowanie nielegalnych podsłuchów, inwigilację partii politycznych i organizacji religijnych.

Wcześniej do aresztu trafił były minister obrony i spraw wewnętrznych Baczo Achalaia; oskarżono go o stosowanie tortur. Zarzuty postawione Achalai dotyczą zdarzenia z roku 2010, gdy 19 żołnierzy potraktowano w sposób niehumanitarny, pozostawiając ich w zamknięciu w łaźni bez ogrzewania i jedzenia przez 36 godzin.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>