Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 21.11.2012

Homoseksualiści oburzeni na prezydenta

Francuska lewica i środowiska gejowskie są zbulwersowane wypowiedzią prezydenta Francoisa Hollande'a w sprawie małżeństw homoseksualnych.

Hollande powiedział, że udzielanie ślubu parom tej samej płci pozostawia sumieniu merów.
Dla lewicy i Zielonych takie stanowisko prezydenta to "krok w tył na drodze do autentycznego zrównania praw wszystkich obywateli".

Jeden z działaczy stowarzyszenia homoseksualistów powiedział: „To jest szok. Konsternacja (...) zamiast reformy zapewniającej równość prezydent Republiki daje przykład zupełnie czegoś przeciwnego”.

Prezydenta Hollande’a broni jego przyjaciel i biznesmen Pierre Berge - homoseksualista, dawny partner dyktatora mody Yves Saint-Laurent’a: Jego zdaniem merowie "którzy będą na tyle głupi, by sprzeciwić się państwu, zrobią jak chcą, a kto inny w ich miejsce da ślub”.

Hollande dodał, że tam, gdzie mer nie będzie chciał udzielić ślubu, uczyni to jego zastępca. W dużych miastach nie będzie kłopotu ze znalezieniem takiej osoby. Gorzej to wygląda w małych miejscowościach. 17 tysięcy merów i ich zastępców podpisało petycję wyrażającą sprzeciw wobec nowego prawa, jednak jako urzędnicy państwowi będą się musieli mu podporządkować.

Niedawno ulicami Paryża przeszła ponad 100-tysieczna manifestacja przeciwników legalizacji małżeństw homoseksualnych, a protesty w tej sprawie odbyły sie w całej Francji.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

''