Logo Polskiego Radia
IAR
Szymon Gebert 01.12.2012

USA przeciwko rozbudowie osiedli. "Krok wstecz"

Stany Zjednoczone, kraje europejskie oraz palestyńskie władze potępiły Izrael za plany budowy nowych osiedli żydowskich na terenach należących do Palestyńczyków.
Osiedle izraelskie Maale Adumim (w tle)Osiedle izraelskie Maale Adumim (w tle) Wojciech Cegielski/Polskie Radio

Według izraelskich mediów, władze w Jerozolimie zgodziły się na budowę nowych osiedli m.in. w szczególnie istotnej dla Palestyńczyków strefie E1. Informacja ta wyszła na jaw zaledwie dzień po przyznaniu Palestynie statusu państwa-obserwatora w ONZ. Nowe osiedla, które mają powstać w kontrowersyjnym miejscu, są interpretowane jako odwet Izraela.

Strefa E1 to pustynny teren położony na wschód od Jerozolimy, znajdujący się na terenach Autonomii Palestyńskiej. 17 lat temu Izrael postanowił, że wybuduje tam domy i połączy Jerozolimę z największym jak dotąd osiedlem Maale Adumim. Problemem jest w tym wypadku nie tylko sama rozbudowa osadnictwa na Zachodnim Brzegu, co budowanie w strefie E1, której rozbudowa może doprowadzić do przecięcia terenów Zachodniego Brzegu wpół - uniemożliwiając de facto powstanie niepodległej Palestyny.
Plan był wstrzymywany wobec sprzeciwu trzech kolejnych amerykańskich prezydentów - od Billa Clintona do Baracka Obamy. Amerykańska administracja ostrzegała, że budowa domów w E1 będzie przekroczeniem przez Izrael czerwonej linii. Jednak w czasie, gdy ONZ decydował o statusie Palestyny, izraelskie władze miały zgodzić się na budowę w E1 niemal 4 tysięcy domów, hoteli oraz parku technologicznego.
Izraelskie osadnictwo na terenach palestyńskich jest zgodnie potępiane przez społeczność międzynarodową, w tym przez Brukselę. - Jest jasne, że osadnictwo jest nielegalne. Unia nie popiera tego, ani też zmian, jakie osadnictwo powoduje - mówił Polskiemu Radiu wiosną tego roku przedstawiciel Unii Europejskiej w Autonomii Palestyńskiej John Gatt-Rutter.
Szacuje się, że na Zachodnim Brzegu jest obecnie około 300 izraelskich osiedli, w których mieszka nawet pół miliona Izraelczyków. To właśnie kwestia osadnictwa stała się powodem zamrożenia izraelsko-palestyńskich negocjacji pokojowych w 2010 roku. Wstrzymanie budowy nowych osiedli jest głównym warunkiem powrotu Palestyńczyków do negocjacji.