Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 08.12.2012

Biały Dom odpowiedział na petycję w sprawie Smoleńska

Amerykańska administracja odpowiedziała na petycję w sprawie katastrofy smoleńskiej, ale nie poparła starań o międzynarodowe śledztwo w tej sprawie.

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Z prośbą do władz amerykańskich o umiędzynarodowienie dochodzenia zwróciło się ponad 30 tysięcy osób. Odpowiadając na petycję, Biały Dom zauważa, iż rządy Polski i Rosji przeprowadziły własne dochodzenia, a za podstawę prawną przyjęły konwencję chicagowską, która "ustanawia standardy i zalecane praktyki dla śledztw w sprawie wypadków cywilnych". Administracja amerykańska stwierdza też, że oba kraje opublikowały wyniki swoich śledztw. Biały Dom oświadczył też, że Stany Zjednoczone po raz kolejny wyrażają "najgłębsze kondolencje" dla narodu polskiego i wszystkich rodzin dotkniętych tragedią.

Autorzy petycji zwracali uwagę, że w sprawie katastrofy, Rosja jest sędzią we własnej sprawie, a do lotu wojskowego samolotu zastosowano przepisy konwencji chicagowskiej, która dotyczy wypadków maszyn cywilnych. Podkreślali też, że uszkodzony przez Rosjan wrak samolotu i czarne skrzynki pozostają w Federacji Rosyjskiej, a dostęp do nich jest ograniczony. Autorzy powołali się też na badania naukowe, które, jak zaznaczyli, udowodniły, że wnioski zawarte w raporcie MAK są fałszywe.

Petycję złożono 5 czerwca w serwisie internetowym "We the People". Idea serwisu polega na tym, że rząd USA odpowiada na listy, które w określonym czasie zdobędą poparcie minimum 25 tysięcy osób.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj