Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 08.12.2012

Kaczyński: jeśli rząd wystąpi o pomoc, to ją otrzyma

- Tylko rząd może skutecznie poprosić Stany Zjednoczone o pomoc w zbadaniu przyczyn katastrofy smoleńskiej - uważa Jarosław Kaczyński, PiS.
Jarosław KaczyńskiJarosław KaczyńskiPAP/Rafał Guz

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Biały Dom odpowiedział na petycję o powołanie komisji międzynarodowej w sprawie katastrofy. Administracja amerykańska nie poparła starań 30 tysięcy osób o umiędzynarodowienie dochodzenia. Jarosław Kaczyński mówił w rozmowie z Radiem Wrocław, że już dwa lata temu sondowano możliwość uzyskania pomocy od amerykańskich władz i wówczas otrzymano wyraźny sygnał.

- To powinno być wyjaśnione w Polsce, bo niby dlaczego mamy tutaj robić przedsięwzięcie międzynarodowe, ale wiem, że wielu Polaków myśli inaczej. To jest trochę takie naiwne myślenie. Myśmy tą sprawę konsultowali w Stanach Zjednoczonych już dwa lata temu co najmniej. Tam nam powiedziano krótko, jeśli rząd wystąpi o pomoc, to z całą pewnością ją otrzyma. Natomiast jeśli chodzi o siły poza rządowe, to nie - zaznaczył lider Prawa i Sprawiedliwości.

Biały Dom w odpowiedzi na petycję przypomniał, że wyjaśnieniem katastrofy zajmują się specjalne komisje w Polsce i Rosji, bo tak postanowiono na podstawie konwencji chicagowskiej. Administracja Baracka Obamy po raz kolejny wyraziła też "najgłębsze kondolencje" dla narodu polskiego i wszystkich rodzin dotkniętych tragedią.

Petycję złożono 5 czerwca w serwisie internetowym "We the People". Idea serwisu polega na tym, że rząd USA odpowiada na listy, które w określonym czasie zdobędą poparcie minimum 25 tysięcy osób. Z prośbą do władz amerykańskich o umiędzynarodowienie dochodzenia w sprawie katastrofy smoleńskiej zwróciło się ponad 30 tysięcy osób.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj