Logo Polskiego Radia
PAP
Szymon Gebert 08.12.2012

„Mamy do czynienia ze skrajnym postkomunizmem”

- Przeciwnicy tej władzy, czyli PiS są dezawuowani, realizowane są interesy grupy dominującej – mówił Jarosław Kaczyński na spotkaniu z wyborcami we Wrocławiu.
Mamy do czynienia ze skrajnym postkomunizmemPAP/Maciej Kulczyński

Prezes Prawa i Sprawiedliwości wyjaśnił, że nie uważa by rząd składał się z postkomunistów sensu stricte. - Sztuczka legitymizowania tej władzy zawiera w sobie silny element solidarnościowy, np. odwołania do Wałęsy czy budowanie różnych, nie do końca prawdziwych życiorysów poszczególnych przedstawicieli władzy (...) to nieporozumienie, to jest kontynuacja systemu postkomunistycznego, że wszystkimi tego złego skutkami – mówił do swoich wyborców.

„Wymuszona prywatyzacja szpitali”

- To co dziś się dzieje nie wynika tylko z braku pieniędzy w służbie zdrowia (...) Do tego odchodzą celowe działania wymuszające procesy prywatyzacji. Tworzy się zadłużenie szpitali, a następnie spółki, co jest drogą do prywatyzacji – wyjaśniał szef PiS.

Według Kaczyńskiego rząd źle radzi sobie także ze skutkami kryzysu ekonomicznego. Jego zdaniem lepszy pomysł stworzono za czasów prezydentury jego brata. - Był alternatywny pomysł stworzony przez radę gospodarczą przy prezydencie Lechu Kaczyńskim. Była to tańsza koncepcja z punktu widzenia finansów publicznych i została ona w brutalny sposób odrzucona (...) Obrano metodę rozrzucania pieniędzy, a nie pomocy kierowanej do najbardziej potrzebujących – dowodził na spotkaniu we Wrocławiu.

"Rząd chroni swoje interesy"

Jarosław Kaczyński sugerował, że rząd celowo unika opodatkowania najbogatszych, bo jest to wbrew jego interesom. - Jest wielka sfera nieopodatkowana i do niej się nie zagląda, bo byłoby to wbrew interesom grupy dominującej. Nie sięga się po pieniądze do wielkich banków i sieci handlowych – mówił.

Powrócił także kolejny raz do sprawy „Rzeczposolitej” i zwolnień po aferze z tekstem o trotylu na wraku Tupolewa. Podkreślił, że dziennikarze „napisali prawdę”, a potem tłumaczył że obecnie wprowadza się cenzurę.

Lider PiS zachęcał uczestników spotkania, którzy szczelnie wypełnili salę koncertową Polskiego Radia, do aktywności, m.in. podczas marszu organizowanego 13 grudnia przez jego partię. W sobotę prezes PiS ma się jeszcze spotkać z mieszkańcami Opola.