76-letni Silvio Berlusconi powiedział dziennikarzom w Mediolanie, że będzie ubiegał się o zwycięstwo, a jego decyzja zapadła po tym, jak jego partia Lud Wolności nie zdołała wyłonić innego, równie rozpoznawalnego przywódcy. Wybory w partii odbędą się w styczniu, a parlamentarne w marcu 2013 roku.
Były szef włoskiego rządu stwierdził, ze w czasie roku, jaki upłynął od jego dymisji, ani przez minute nie brakowało mu władzy i wyjaśnił, ze znowu zajął się polityką, ponieważ jest zrozpaczony sytuacją swego kraju.
Berlusconi ustąpił ze stanowiska premiera w listopadzie 2011 w związku z gigantycznymi kłopotami ekonomicznymi kraju i wyrokiem skazującym ws. oszustw podatkowych wydanym miesiąc wcześniej. Berlusconi odwołał się od wyroku.
Toczy się przeciwko niemu jednak inny proces, w którym oskarżony jest o płacenie za seks nieletniej prostytucje, czemu zaprzecza.
Berlusconi był premierem już trzykrotnie i w tym czasie poszerzył swoje finansowe imperium, w ramach którego włada gigantyczną częścią włoskich mediów prywatnych. Gdy był premierem, jako zarządca mediów publicznych, miał de facto bezpośrednią władzę nad całą telewizją i radiem w kraju.
IAR, BBC