Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 28.12.2012

Wałęsa do Wyszkowskiego: oddaj pieniądze

Były prezydent wezwał byłego działacza Związków Zawodowych do zwrotu kosztów, które musiał ponieść w związku z emisją przeprosin w telewizji.
Komunikat nadany 19 listopada w Faktach TVNKomunikat nadany 19 listopada w "Faktach" TVNTVN

Oświadczenie, wyemitowane w TVN, zostało opłacone przez Lecha Wałęsę, by wykonać prawomocny wyrok sądu wobec Krzysztofa Wyszkowskiego. W marcu 2011 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał byłemu działaczowi Związków Zawodowych przeproszenie byłego prezydenta za wypowiedź w telewizji z 16 listopada 2005 roku, w której nazwał Wałęsę tajnym współpracownikiem SB.
Pełnomocnik Wałęsy Ewelina Wolańska poinformowała, że kwota należności, którą powinien uiścić Wyszkowski, wynosi ponad 23 tys. zł. Jeśli były działacz Związków Zawodowych nie zapłaci dobrowolnie, egzekucją pieniędzy zajmie się komornik.
W połowie grudnia Wałęsa wstrzymał się z wystąpieniem do Wyszkowskiego o zwrot kosztów związanych z emisją telewizyjnego oświadczenia. Miało to związek z tym, że były działacz WZZ od kilku tygodni przebywał wtedy w szpitalu. - Teraz sytuacja się zmieniła. Z tego, co wiemy, dłużnik opuścił już szpital, udziela wywiadów i jest w domu - powiedziała adwokat Wałęsy.
W wywiadzie opublikowanym kilka dni temu na swoim blogu Wyszkowski napisał, że nie zamierza płacić Wałęsie za publikację ogłoszenia w TVN. Po emisji komunikatu były działacz Związków Zawodowych napisał, że podtrzymuje swoje słowa, które stały się podstawą wytaczanych mu przez Wałęsę procesów. "Nie przeprosiłem i nie przeproszę Wałęsy za moje słowa prawdy" - napisał na blogu.
19 listopada wieczorem w TVN ukazała się plansza: Oświadczenie Krzysztofa Wyszkowskiego na podstawie Wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 24 marca 2011 roku - "W dniu 16 listopada 2005 roku w programach informacyjnych Panorama 2 programu TVP i Fakty telewizji TVN wyemitowano moje oświadczenie, iż powód Lech Wałęsa współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i pobierał za to pieniądze. To oświadczenie stanowiło nieprawdę i naruszało godność osobistą i dobre imię Lecha Wałęsy, wobec czego ja, Krzysztof Wyszkowski, odwołuję je w całości i przepraszam Lecha Wałęsę za naruszenie jego dóbr osobistych".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk