Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 29.01.2013

Tymczasowy prezydent Mali zaproponował datę wyborów

Dioncounda Traore wyraził nadzieję, że 31 lipca uda się w Mali zorganizować "przejrzyste i wiarygodne" wybory.
Żołnierze w MaliŻołnierze w MaliPAP/EPA/NIC BOTHMA

- Chciałbym potwierdzić naszą determinację, by przeprowadzić w Mali przemiany, ze wspólnym ustalonym planem, wspólnym programem, którym jest odzyskanie północnej części kraju i powrót Mali do normalności - powiedział tymczasowy prezydent Mali Dioncounda Traore.
Przeprowadzenia wyborów chcą od Mali państwa zachodnie, które poparły francusko-malijską operację przeciwko rebelii islamistów na północy tego kraju.
Od kwietnia 2012 roku islamscy rebelianci zdołali opanować na północy Mali pustynny teren o powierzchni równej Francji. Sprzyjał im chaos, w jakim pogrążył się kraj po obaleniu w marcowym wojskowym zamachu stanu demokratycznie wybranego prezydenta Amadou Toure. Według ekspertów od spraw bezpieczeństwa islamiści chcą utworzyć w północnym Mali własne państwo i przekształcić je w ośrodek ekstremizmu zagrażający sąsiednim krajom, w tym europejskim.
Gdy dżihadyści z północy kraju ruszyli na południe, zagrażając stolicy Mali - Bamako, na inwazję zbrojną w Mali zdecydowała się Francja. Rozpoczęła ją 11 stycznia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''