Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 30.01.2013

Fiasko rozmów dyrekcji PKP z kolejarzami

Jak twierdzi Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych "rozmowy nie posunęły się ani o milimetr".
Fiasko rozmów dyrekcji PKP z kolejarzamiZofey/CC/Wikipedia

Rozmowy związków zawodowych działających na kolei i przedstawicieli spółek kolejowych maja być wznowione w czwartek w poludnie.

Związkowcy zamierzają wystosować listy do ministrów gospodarki oraz pracy i polityki społecznej z prośbą o pomoc w rozwiązaniu konfliktu.

Szef kolejowych związkowców Leszek Mietek po fiasku środowych negocjacji, ocenił prawdopodobieństwo strajku "na 70 procent".

Spór między związkami kolejarzy a dyrekcją PKP zaostrzył się jesienią 2012 roku, gdy prezes PKP Jakub Karnowski ogłosił, że chce zmniejszyć wysokość ulg za przxejazdy z obowiązujących 99 procent do 80 procent. Zniżki mieli też stracić emeryci kolejowi.

Projekt spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem związków zawodowych działających w PKP. Trzy centrale związkowe weszły w spór zbiorowy ze swoimi pracodawcami.

W grudniu toczyły się rozmowy w tej sprawie. Zarząd PKP poczynił pewne ustępstwa. Miała być zachowana 99 procentowa ulga, jednak tylko w drugiej klasie. Zniżki miały też obowiązywać u większej liczby przewoźników. To jednak nie satysfakcjonowało związkowców. W piątek zorganizowali oni 2 - godzinny strajk ostrzegawczy. Stanęło 400 pociągów z prawie tysiąca zaplanowanych na godziny 7-9. Po strajku obie strony wróciły do mediacji. Jeśli nie dadzą one rezultatu, zostanie podpisany protokół rozbieżności. To oznacza strajk generalny na kolei. Podpisanie porozumienia zakończyłoby natomiast spór zbiorowy.