Hollande jedzie na wojnę. Wesprze żołnierzy

Prezydent Francji osobiście przyjrzy się sytuacji na froncie. Wraz z Francois Hollandem do Mali przyjadą również francuscy ministrowie spraw zagranicznych, rozwoju i obrony narodowej. - Jadę do Mali by wyrazić wsparcie i dumę z naszych żołnierzy - przekonywał Francois Hollande.

Francuski przywódca spotka się w stolicy Mali - Bamako - z tymczasowym prezydentem tego kraju Dioncoundą Traore. Francois Hollande odwiedzi również Timbuktu, miasto odbite niedawno z rąk dżihadystów. Francuski prezydent zwiedzi tam 700-letni meczet Djinguereber oraz bibliotekę Ahmed Baba, gdzie islamiści spalili część bezcennych starożytnych manuskryptów. Francuska Biblioteka Narodowa zaoferowała pomoc w opiece nad ocalałymi dziełami.

Wizyta francuskiego prezydenta zbiegła się w czasie z raportem Amnesty International, opisującym przypadki zabójstw cywilów przez malijskich żołnierzy. Rząd w Bamako zapowiedział wszczęcie śledztwa w tej sprawie.

IAR/aj