Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 06.02.2013

Lider opozycji zastrzelony. Premier: to akt terroru

48-letni Szokri Belaid, przewodniczący Ruchu Demokratycznych Patriotów, został zastrzelony przed swoim domem w Tunisie (Tunezja).
Szokri BelaidSzokri BelaidRais67/Wikimedia Commons/CC

Szef opozycyjnej tunezyjskiej partii marksistowskiej został trafiony w głowę i w szyję, gdy wybierał się do pracy - poinformował jego brat. 48-latek zmarł w drodze do szpitala. Tożsamość zabójcy Belaida, zaprzysięgłego laickiego krytyka umiarkowanie islamistycznego tunezyjskiego rządu, nie jest znana.
Tunezyjski premier Hamadi Dżebali z Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda) potępił atak jako "morderstwo polityczne" i zamach na rewolucję arabskiej wiosny. W rozmowie z tunezyjskim radiem powiedział, że był to "akt kryminalny, akt terroru wymierzony nie tylko w Belaida, ale w całą Tunezję". W związku z zabójstwem prezydent Tunezji Monsif Marzuki skrócił wizytę we Francji i odwołał planowaną na czwartek wizytę w Egipcie.
Na wieść o zabójstwie ponad tysiąc Egipcjan zebrało się przed budynkiem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Wznosili okrzyki przeciwko rządowi, wzywając do jego ustąpienia. Służby bezpieczeństwa otoczyły okolicę kordonem. Rodzina zabitego oskarżyła Partię Odrodzenia o to, że była inspiratorem zabójstwa, ale nie rozwinęła później tego wątku.
Umiarkowanie islamistyczny rząd doszedł do władzy w następstwie pierwszych po arabskiej wiośnie wyborów w październiku 2011 roku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''