- Ten kompromis pokazuje, że przywódcy czują się współodpowiedzialni za Europę. Ostateczne porozumienie musi zostać osiągnięte w Parlamencie Europejskim. Nie jest to budżet idealny, ale jest w nim wystarczająco wiele dla każdego – powiedział Herman van Rompuy. Porozumienie stanęło na 959 mln euro zobowiązań i 908 mld euro płatności.
Van Rompuy przyznał, że budżet jest umiarkowany, ale według niego jest nastawiony na przyszłość, realistyczny. Według szefa RE, budżet "odpowiada na najważniejsze problemy i wyzwania".
Twitterowa dyplomacja
O tym, że zawarto porozumienie przewodniczacy Rady Europejskiej napisał na Twitterze. Wspis głosił, że osiągnięto porozumienie w sprawie siedmioletniego budżetu Unii Europejskiej, czyli tak zwanych wieloletnich ram finansowych i że "warto było czekać" na to porozumienie.
W Polsce od razu swoje komentarze zaczęli zamieszczać na Twitterze politycy, którzy dostali w tej sprawie SMS-owe informacje od premiera. Swoje emocje z powodu zakończenia negocjacji przekazał na Twitterze Paweł Graś, rzecznik rządu. Pisze, że dostał SMS-a od premiera w tej sprawie: "Załatwione!!!!!" Szef MSZ Radosław Sikorski gratulował i pisał o historycznym momencie.
agkm