Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 25.02.2013

Były milicjant może odpowiedzieć za zbrodnię przeciw ludzkości

Sąd rejonowy w Szczecinie wznowił zakończony tydzień temu proces w sprawie Jarosława W., byłego komendanta MO.
Czołgi T-55 podczas stanu wojennego w ZbąszyniuCzołgi T-55 podczas stanu wojennego w ZbąszyniuWikipedia/Jan Żołnierkiewicz
Posłuchaj
  • Obrońca oskarżonego, mecenas Bartłomiej Sochański
  • Prokurator IPN, Andrzej Pozerski
Czytaj także

Sąd podjął taką decyzję po tym, jak prokuratura wnioskowała o zmianę kwalifikacji prawnej ze zbrodni komunistycznej na zbrodnię przeciwko ludzkości.

Jarosław W. jest oskarżony o bezprawne internowanie 39 osób na dzień przed wprowadzeniem stanu wojennego. Dekret o stanie wojennym został opublikowany w Dzienniku Ustaw 17 grudnia 1981 roku. Jak stwierdził IPN, oznacza to, że decyzje o pozbawieniu wolności w okresie od 12 do 17 grudnia były podejmowane bezprawnie.
Adwokat milicjanta odpierał ten zarzut, twierdząc, że Jarosław W. był tylko zwierzchnikiem jednej z 49 komend MO w Polsce i wykonywał polecenia centrali w Warszawie.
Prokurator IPN-u Andrzej Pozerski zgłosił prośbę o zmianę kwalifikacji prawnej ze zbrodni komunistycznej na zbrodnię przeciwko ludzkości. Wniósł także o 5 lat więzienia dla Jarosława W. Były komendant Milicji Obywatelskiej nie przyznaje się do winy. Sąd zapowiedział, że wyrok zapadanie 8 kwietnia.

sm