Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 04.03.2013

Śmierć 2,5-letniej Dominiki. Sekcja zwłok nic nie wyjaśniła

Sekcja zwłok 2,5-letniej Dominiki ze Skierniewic nie dała odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną jej śmierci.
Rodzice Dominiki, 4 bm. w SkierniewicachRodzice Dominiki, 4 bm. w SkierniewicachPAP/Grzegorz Michałowski
Galeria Posłuchaj
  • Rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej - Krzysztof Kopania (Radio Łódź/IAR)
Czytaj także

2,5-roczna Dominika zmarła, ponieważ nie udzielono jej w porę pomocy medycznej. Do szpitala trafiła w stanie krytycznym, karetka pogotowia do dziecka przyjechała dopiero za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił też lekarz nocnej i świątecznej pomocy

- Śledczy zadecydowali, że konieczne będą dodatkowe badania - poinformował rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania.
W poniedziałek skierniewicka prokuratura przesłuchuje świadków, między innymi matkę dziecka, zastępcę dyrektora łódzkiego pogotowia, a także dwóch dyspozytorów. Zakończyło się już przesłuchanie lekarza, który feralnej nocy pełnił dyżur w przychodni świadczącej nocną i świąteczną pomoc lekarską.
Śledztwo ma wyjaśnić, czy przyczyną śmierci dziecka były błędy medyczne lub nieudzielenie pomocy na czas.

2,5-letnia
2,5-letnia Dominika. Fot: PAP/Archiwum Rodzinne