Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 06.03.2013

"Dziecko by żyło, gdyby pomoc przyszła w porę"

Taka jest opinia lekarzy zeznających w prokuraturze w sprawie śmierci 2, 5 letniej Dominiki ze Skierniewic.
Rodzice Dominiki, 4 bm. w SkierniewicachRodzice Dominiki, 4 bm. w SkierniewicachPAP/Grzegorz Michałowski

Czterech lekarzy przesłuchanych w środę w prokuraturze w Łodzi zeznało także, iż w momencie, gdy dziewczynka została przewieziona do szpitala Marii Konopnickiej nie było już szans na jej uratowanie.

Ich zdaniem dziecko miałoby szanse na przeżycie gdyby trafiło do placówki kilka godzin wcześniej.

Przesłuchani lekarze feralnej nocy pełnili dyżur - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Dodał, że lekarze określili stan dziecka, jako skrajnie ciężki (…) dziewczynka miała uszkodzenie mózgu, serca oraz wątroby.

Zeznania lekarzy z łódzkiego szpitala nie odbiegają od zapisów zabezpieczonej wcześniej dokumentacji.

Prokurator Kopania dodał, że do tej sprawy powołany będzie specjalny biegły, który przeanalizuje od początku stan zdrowia dziecka, a także podejmowane przez służby medyczne decyzje.

Śmierć dziecka - tu zobacz więcej>>>