Zabójstwo w filharmonii. Będzie wizja lokalna

Informację tę podała rzeczniczka prasowa jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej Violetta Niziołek.

Przesłuchanie mężczyzny rozpoczęło się ok. południa, trwało ponad sześć godzin i zostało już zakończone. - W jego trakcie podejrzany częściowo przyznał się do winy, de facto przyznał się do zabicia pracownika ochrony. W trakcie przesłuchania mężczyzna złożył wyjaśnienia zasłaniając się jednak częściowo niepamięcią - mówiła Niziołek.
Po zakończeniu przesłuchania mężczyzna wyraził zgodę na udział wizji lokalnej, która zostanie przeprowadzona jeszcze w sobotę. Rzeczniczka tłumaczyła, że decyzja o ewentualnym wniosku o areszt zapadnie dopiero po zakończeniu wszystkich czynności prokuratorskich.
Mężczyzna został zatrzymany w piątek w pociągu w Jaworznie na Górnym Śląsku. W trakcie zatrzymania był całkowicie zaskoczony i nie stawiał oporu.
W piątek rano pracownicy Filharmonii w Jeleniej Górze znaleźli w budynku dwa ciała: 27-letniej kobiety, harfistki Wiktorii J. oraz 60-letniego pracownika ochrony Pawła K. Ciała zabitych znajdowały się w różnych miejscach: mężczyzny na parterze, obok dyżurki, kobiety na piętrze, prawdopodobnie w gościnnym pokoju, w którym nocowała przed piątkowym koncertem.
Violetta Niziołek poinformowała, że z zebranych materiałów dowodowych wynika, że nikt więcej nie brał udziału w całym zdarzeniu. Tezę tę będzie można jednak wykluczyć po przeanalizowaniu wszystkich zebranych materiałów.
Na poniedziałek zaplanowano sekcję zwłok obu ofiar. Prawdopodobną przyczyną śmierci kobiety było uduszenie, a mężczyzny obrażenia głowy i silny krwotok.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do organów ścigania, motywem zabójstwa mogła być zemsta na pracowniku ochrony. Młoda artystka prawdopodobnie była przypadkową ofiarą.
W związku z zabójstwem w Jeleniej Górze ogłoszona została trzydniowa żałoba.

pp/PAP/IAR